to niebywale przykre jak z dnia na dzień ludzie stają sie sobie obcy z dnia na dzień zapominają o swym istnieniu z dnia na dzień zapominają o wszystkich chwilach z dnia na dzień zmieniają priorytety
pomiędzy rozsądkiem a sercem jestem ze skrajności w skrajność huśtawka emocji, stanów, uczuć, jestem na niej gdzieś pomiędzy 1 a 2 piętrem jestem siedzę, ukryta w gęstej mgle a w niej? w niej zlepione wszystkie chwile, słowa, miejsca czuję niemoc czuję, że się niewydostanę