Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018
Od razu zwrócili moją uwagę... biło od nich niezwykłe ciepło i ta miłość, którą daźyli siebie nawzajem. Patrzył na nią i ich dziecko tak czule... jego uśmiech był przepełniony wdzięcznością za to, że ich ma, że może teraz i tu na nich patrzeć Dziecko zasnęło, a oni ostrożnie by go nie zbudzić złączyli swe dłonie.. byli tacy szczęśliwi. Ich uśmiech i czułość wypełniły cały wagon, ich widok to najpiękniejsza definicja "mamy siebie" Byli razem  a nie bywali ....i o to w życiu chodzi.